środa, 25 września 2013

10





Olek skończył 10 miesięcy.
Ma trzy zęby (już widać czwarty)
Pięknie wstaje i chodzi przy meblach i chodziku
:-)

piątek, 19 lipca 2013

czwartek, 18 lipca 2013

Utulanki

I nie mowa tutaj o Tuli :-) to następnym razem.
Dzisiaj o kołysankach.
To moje odkrycie roku! ;-)
Magdę Umer kochałam zawsze. G. Turnaua Nie :-) Ale połączenie mnie zauroczyło i słuchamy z Alkiem przy każdym usypianiu.

http://www.empik.com/kolysanki-utulanki-digipack,prod59110340,muzyka-p?gclid=COTUrq-OubgCFUOS3godZCsAuw

wtorek, 16 lipca 2013

TULA

Będzie Tula! 
Z prostego powodu: 
* można nosić dziecko do 20 kg
* można dokupić doczepkę dla starszaka.

Tylko teraz  która????? Wszystkie piękne..
A więc ...

losowanie......

przygotowanie


hhmm...a co to?


papierki..


ten fajny..

 
a smaczny?


A w środku napis: ZIG ZAK!!


 Wybór dokonany. Zamawiamy!

piątek, 12 lipca 2013

Womar czy Tula?



Chcę kupić Alkowi nosidło. Chusta już się wysłużyła...na elastyczną jest już za ciężki. Mam wrażenie że już go "nie trzyma". Po krótkim spacerku synek wisi mi na biodrach :-) Poza tym nosidło będzie wygodniejsze. Wiązanie chusty trochę czasu zajmuje. Chciałabym po wyjściu z samochodu w miarę sprawnie "zamontować syna na sobie :-) nie mówiąc już o tym że mój M. z chustą zupełnie sobie nie radzi :-)
Od jakiegoś czasu czytam i szukam.
Stanęło na Zaffiro firmy Womar lub Tuli (Tula).
Nie wiem na które się zdecydować. Oczywiście Zaffiro jest sporo tańsze, ale czy lepsze/gorsze?
A może Tula wcale nie jest aż tak SUUUPER???
Pytanie jak często będę korzystać?
Na wakacjach zapewne non stop. W domu..hmmm rzadziej, ale na pewno się przyda...

Może mi coś doradzicie drogie mamusie? Używałyście nosideł? Sprawdziły się? A może macie te o których piszę? Proszę o rady :-)



środa, 10 lipca 2013

Gorącoooo!

Na takie upały tylko i wyłącznie mrożony jogurt!!
Np z posypką orzechową, musli i powidłami z malin własnej roboty.
Mniam!

A to mój syn, który jak jem i nie chcę mu dać, tak właśnie na mnie patrzy :-O Oczywiście ślini się przy tym jak piesek i woła ammm, które brzmi raczej jak yyym :-D


I co jak mam zrobić?
Chować się do łazienki?

Muzykalny gość :-)

Mój syn uczy się tańczyć :-)
Gdy tylko słyszy muzykę podryguje radośnie na czworaka.
Kica jak króliczek i spogląda na mnie oczekując aprobaty :-) Kiedy powiem brawo lub przyklasnę kica jeszcze bardziej :-D CUDO!!!


środa, 3 lipca 2013

Podsłyszane na ulicy

Idę sobie z wózeczkiem. Wolniutko, spacerkiem. Przede mną przechodzi trzech chłopców w wieku szkolnym. 7 może 8 lat. Jeden z nich najwyraźniej coś narozrabiał, bo słyszę jak mówi do kolegów:
"....i matka nie odzywała się do mnie trzy dni." :-O Drugi chłopiec odpowiada na to:
" to masz farta, że nie musiałeś jej słuchać".
Myślę sobie: O mój Boże i weź tu wychowuj, nie śpij po nocach, karm, pielęgnuj, troszcz się, ocieraj łzy i tyłek i co??? Masz tu wdzięczność!! :-O
A swoją drogą...co to za metoda wychowawcza, nie odzywać się do małego chłopca...

A tak z innej beczki:
Alek w granacie od Dolly.
Słodycz:-*



niedziela, 30 czerwca 2013

Pechowa

Pogoda cudna zachęcająca do spacerów już z samego rana.
My zbieramy się zwykle po pierwszej drzemce i II śniadanku, czyli ok 10:00 (no chyba że jest skwar to uciekamy tylko do cienia albo przesuwamy wyjścia na popołudnia). Ponieważ Olek wstaje zwykle ok 5:30/ 6:00 to pierwszą drzemkę łapie ok 8:00. Po godzince radosny krasnalek zjada owoce lub kaszkę z owocami i pakujemy się do wózia.
Ostatnio coś pechowego.
Długo zastanawiałam się jaką spacerówkę kupić. Myślałam o Quinny i Nurse, ale po zobaczeniu na żywo szybko je skreśliłam. Zdecydowałam się na M&P Sola. Zakochałam się po prostu, ale nie wiem czy ta miłość nie wygaśnie dość szybko!!! Po miesiącu używania (dodam, że w mieście, nie po wertepach) zaczęło terkotać przednie lewe kółko. Latało do tego na wszystkie strony. Oddałam do serwisu. Napisali, że coś naprawili, choć nie widzę różnicy... :-/ do tego doszło trzeszczenie i skrzypienie! Na płaskim, prostym terenie wózek jeździ jak marzenie, ale już na kostce brukowej..porażka. Nie wspomnę o kocich łbach! Nie do przejechania. Nasza Sola chyba jakaś pechowa, bo opinie do tej pory słyszałam same pozytywne!
Pojeździmy...zobaczymy! Mam nadzieję, że wszystko się wyreguluje (??? hmm).. :-D Mamy ją dopiero ze dwa miesiące może.



Gdyby nie ten jeden minus  z kółkami, wózek byłby idealny.
- spore kółka
- siedzisko rozkładane na płasko (nie kubełkowe!)
- składana rączka
- duża buda (z okienkiem)
- siedzisko przekładane
- możliwość złożenia z siedziskiem
- porządne pasy
- siatkowy kosz na zakupy (łatwy w utrzymaniu w czystości)
no i wózek jest piękny ;-)



sobota, 29 czerwca 2013

blog

Tak sobie myślę, że ostatnio niewiele mam czasu na pisanie. Jest lato, dużo czasu spędzamy poza domem, a wieczorami jestem już padnięta i wolę raczej coś poczytać. I zastanawiam się, czy może nie byłoby lepiej tak jak w ciąży pisać po prostu w kalendarzu? (I tak nikt tego nie czyta).
Ale jednak nie! Lepszy blog. Powód jest prosty: mogę dorzucać zdjęcia, a będzie kiedyś z tego niezła pamiątka.. :-)
Także, Olek - nie przestajemy pisać - przeciwnie - musimy się rozkręcić :-D

A skoro tak, to dzisiaj wspomnimy o pewnej Dolly :-)
Dolly - piękno i prostota. Przyciąga uwagę, ale nie razi pstrokatością. Charakteryzuje się starannym wykonaniem i uroczymi detalami.
Dlatego właśnie wybrałam dla swojego synka pościel właśnie od Dolly!!!
Pani Kamila jest otwarta na propozycje, chętnie uszyje kocyki, pościel, poszewki, poduszki w dowolnych rozmiarach i kolorystyce. Jeśli ktoś będzie to czytał, a szuka czegoś pięknego do łóżeczka dla swojego smyka, to serdecznie POLECAMY!!!:
dolly.com.pl

A oto nasz zestawik:


czwartek, 27 czerwca 2013

7 SIEDEM

Mam 7 miesięcy!!!
Raczkuję
Łobuzuję
Ciągle mówię ma-ma ma-ma, da-da da-da
Jestem mamy królem!!!


sobota, 25 maja 2013

Pół roku



Za nami pół roku!!! Ależ to zleciało :-O
Synku..czuję jakbym to wczoraj cię urodziła, a jednocześnie jakbym miała Cię od zawsze. Nie wyobrażam sobie już ani jednego dnia bez Ciebie. Jesteś sensem mojego życia. Dla Ciebie wszystko!!!
Kocham, kocham, kocham!!!!!!

A co się zmieniło przez ostatni miesiąc?

Umiesz siedzieć (podparty)
Umiesz podnieść się na kolankach i rączkach (i bujać całym ciałkiem przód-tył :-D)
Umiesz turlać się i pełzać na śliskiej podłodze lub narzucie
Jesz papki słoiczkowe i nie tylko
Pijesz z niekapka
Jeździsz w spacerówce
Nie płakałeś na szczepieniu
Umiesz już zasnąć bez bujania w wózku
Przesypiasz całą noc bez budzenia się na cycka (przez co mleka coraz mniej)

Zęba nadal brak





sobota, 18 maja 2013

Chcę już siedzieć !

Moje maleństwo usiadło :-) W czwartek Olek złapał babcię za ręce, podciągnął się i usiadł zadowolony, uchachany od uszka do uszka :-) Oczywiście nie pozwoliłam mu tak siedzieć i po chwili go położyłam, bo nasza pani doktor nie pozwoliła go sadzać. Ale trenować przecież może, a nawet powinien :-) Także czekam na jeszcze więcej atrakcji rozwojowych :-) Bo pupcia w górze i próby pełzania już za nami ;-)
Moje cudeńko kochane :-*



poniedziałek, 6 maja 2013

po majówce

Majówka minęła niemal niezauważalnie. Pogoda nie dopisała. Nigdzie nie wyjechaliśmy. Nuuuda.
Za rok na pewno będzie lepiej :-) A tym czasem pocieszamy się długimi spacerami i pobliską działką brata :-)
Oluśkowi wiele do radości nie potrzeba. Daliśmy mu balon z helem i taką miał frajdę przez pół dnia, że ho ho :-)


W tym tygodniu Aleksanderek po raz pierwszy zasmakował też jabłka. Smakowało. Otwierał szeroko dzioba i głośno mówił "aayym" cokolwiek miało to znaczyć :-D



Pimpek i jego próby podnoszenia pupy na kolanach :-)



 Olo z tatusiem :-*


czwartek, 25 kwietnia 2013

Transporter

Aleksander wyrósł z gondoli. I nasza przygoda z Mutsy dobiega końca. Za spacerówkę podziękujemy. Nie rozkłada się na płasko, brak możliwości przełożenia siedziska lub rączki. Pomijając plusy takie jak fajne kółka, masywność, stabilność, to jednak mówimy jej NIE. Obecnie poszukujemy nowego "pojazdu".
Zastanawiamy się nad:

Nurse Hello
 i Quinny Buzz
Quinny może i fajniej wygląda, ale :
* ma mniejszą torbę na zakupy
* mniejszą budę
* jest cięższy
* plecak zawiesza się na dole, a w hello na rączce (na zdjęciach akurat brak plecaków w obu wózkach)
* podobno siedzisko też niezbyt duże, poza tym słyszałam, że kółko przednie ciężko chodzi np. po piaszczystym terenie czy śniegu :-/ no i droższy :-)

Wybór niełatwy :-)

środa, 24 kwietnia 2013

5 miesięcy



Dzisiaj w nocy mój syneczek skończy 5 miesięcy. Ja świętuję 24 chociaż zapisany został na 25. Urodził się równo o północy, więc rodziłam 24 ;-)
A co mój pięciomiesięczny syn potrafi??

Przekręcać się na boki
Chwytać
Jest mistrzem w podciąganiu się do siadania
Szczypać i drapać
Głośno mnie wołać
Gaworzyć
Psuć zabawki ;-)
Reagować na swoje imię



 "Oooo.. urwałem małpkę" ;-)


"Może i tu da się coś urwać"


piątek, 19 kwietnia 2013

Spacerkowo

Pogoda sprzyja długim spacerom. Wczoraj niemal letnia pogoda wyciągnęła nas z domu na 6 godzin. Było cudnie.




wtorek, 16 kwietnia 2013

Wiosna, wiosna idzie przez świat

...w gałęziach drzewa juz ptaszek śpiewa
wiosna wiosna :-)

A Olek...sam pięknie się przekręca na wszystkie strony, napina do siadania ( wychyla się z gondoli i patrzy co dookoła słychać ;-p) i chyba ząbki się szykują do wychodzenia :-)

Aaaa i sam umie trzymać sobie buteleczkę z wodą :-) pod warunkiem, że niewiele picia w niej jest :-)


A tak Oluś woła tatkę z pulpitu komputera służbowego ;-)


A taki pulpit tata zrobił na swoim laptopie w domu ;-DDD


poniedziałek, 8 kwietnia 2013

Poranki

Oj..mamy ciężkie poranki. Pobudka o 5:00, marudzenie, wypluwanie cyca, rączki w dziobie :-(


Tak. Chyba idą ząbeczki. Camilia, gryzak wodny i Calgel przygotowane.

A to nasz wiosenny balkonik :-D. Na dobitkę ;-)